Rząd miał się zająć projektem ustawy reformującej media publiczne, ale odroczył prace.
Wprowadzenie do prac rządu projektu ustawy reformującej media publiczne zapowiedziała w poniedziałek po południu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050.
Rząd miał się zająć projektem ustawy reformującej media publiczne, ale odroczył prace.
Wprowadzenie do prac rządu projektu ustawy reformującej media publiczne zapowiedziała w poniedziałek po południu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050.

(fot. Albert Zawada/PAP)
Jak napisała w serwisie X Pełczyńska-Nałęcz, jego wprowadzenie do prac rządu miało nastąpić właśnie w poniedziałek. Ostatecznie jednak tak się nie stało. Jak stwierdziła wieczorem, podczas posiedzenia zespołu prac rządu projekt odroczono „ze względu na ustalenia dotyczące finansowania”. I dodała: „Pilnujemy, nie odpuścimy”.
„Obiecaliśmy zmianę, a nie zamianę”
Wcześniej ministra pisała: „TVP została zdemolowana przez PiS. Ale my obiecaliśmy zmianę, a nie zamianę. A jest nad czym pracować (…)”. I dodała: „Na dodatek organizacja i struktura mediów publicznych pochodzi z 1992 roku i jest anachroniczna, nie uwzględnia nowych trendów komunikacyjnych. Dlatego potrzebna jest prawdziwa zmiana, nie zamiana. TVP naprawdę publiczna – jak najszybciej”.

Od końca 2023 roku TVP, Polskie Radio i publiczne rozgłośnie regionalne są w stanie likwidacji. Zarządzają nimi likwidatorzy. Ich głównych władz nie powołuje więc Rada Mediów Narodowych.
Nowa ustawa medialna zapowiadana jest od wielu miesięcy, np. w styczniu 2024 premier Donald Tusk mówił: „Będziemy gotowi na pewno jeszcze w styczniu z taką inicjatywą”.
Źródło: www.press.pl
https://www.press.pl/tresc/88253,rzad-mial-sie-zajac-projektem-ustawy-reformujacej-media-publiczne_-ale-odroczyl-prace